niedziela, 8 października 2017

Toksyczność, czyli o tych mniej fajnych znajomościach

Myślę, że większość z nas lubi zawierać nowe znajomości. Wizja nowej osoby, z którą rozumielibyśmy się bez słów i spędzali z nią wolny czas wygląda super. Tylko co, jeżeli to tylko iluzja, a rzeczywistość tego wcale nam nie przypomina?


Pisząc z kimś, spotykając się i wreszcie poznając nie mamy niby nic do stracenia. A nóż to będzie ta osoba, która może stać się naszą bratnią duszą i będzie dla nas idealna?
Niestety musimy pamiętać o tym, że całkowite zaprzyjaźnianie się to długi proces. Niektórzy są od razu otwarci i po miesiącu już wszystko o nim wiadomo, jednak są osoby bardziej zamknięte, potrzebujące o wiele więcej czasu. Nie pokazują one prawdziwego „ja” przez długi czas.  Szkoda, że nie wiemy do końca na którą z nich trafiamy.


Czyli powiedzmy po 3 miesiącach możemy być zadowoleni, a potem nagle coś może się zacząć się psuć. Coś może nam się wydawać dziwnego, niewytłumaczalnego. Mogą rodzić się konflikty, których nie rozumiemy. Kłótnie mogą stale się powtarzać, a my ciągle się zastanawiamy skąd one się właściwie biorą i co jest akurat z nami nie tak.


Każdy ma czasem złe dni, ale czy musimy traktować to jako usprawiedliwienie zawsze, nawet kiedy jesteśmy kolejny raz zranieni? Takie coś może się ciągnąć i powtarzać, a my stale będziemy szukać usprawiedliwienia i mówić, że ta osoba się zmieni.

Ale czy to normalne, kiedy myślimy o jakieś osobie i widzimy jednak więcej tych złych cech i wspomnień niż pozytywnych? Czy taka osoba może się kiedykolwiek stać dla nas rzeczywiście bliska?


Nie warto oczekiwać zmiany. Zdecydowanie lepiej trzymać się z osobami, które nam całkowicie odpowiadają, a nie z jakimś „ale”.

Przecież wtedy my wychodzimy też na nielojalnych w pewnym sensie, kiedy trzymamy się z kimś kto nam tak naprawdę nie odpowiada i relacjonujemy złe rzeczy o tej osobie.


Dążę do tego abyśmy zaczęli analizować całość i w razie potrzeby wiedzieli kiedy powiedzieć stop, dosyć, to nie to. Oszczędzimy sobie wtedy czasu, jak i nerwów. Będziemy sprawiedliwi dla tej drugiej osoby. Nie warto trzymać się z kimś na siłę i czekać na zmianę. W tym czasie lepiej szukać kogoś, kto będzie nam pasował po prostu od początku albo czekać aż taka znajomość sama się pojawi i skupić się na dotychczasowych znajomych.

Czy mieliście kiedyś takich toksycznych znajomych?

Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? 












25 komentarzy:

  1. Mam niestety w swoim bagażu doświadczeń takie znajomości, więc wiem- co to znaczy :c
    mój blog

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj toksyczne znajomości chyba nigdy nie wyjdą "z mody".Trzeba uważać komu sie ufa

    https://emiilyrutherford.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nigdy nie znałam się na ludziach. Potrzebuje sporo czasu, żeby odkryć czy dana osoba nadaje na tych samych falach co ja. Ale też im jestem starsza tym większy luz czuję w relacjach i coraz większą pewność siebie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety wiele razy miałam przyjemność z taką toksycznością. Nic fajnego i z czasem po prostu człowiek rozumie, że może liczyć tylko na siebie tak naprawdę, a o przyjaciół, którzy nas zawsze wesprzą ze świecą szukać :).

    ania-ania3.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam takich znajomych, od których odcięłam się i postawiłam między nami grubą ścianę. Jednak myślę, że w dalszym ciągu mam wokół siebie toksyczne znajomości, takie których na pierwszy rzut oka nie widać, ale z czasem się ujawnią. Nie da się od tak wiedzieć, że ktoś nam tylko zaszkodzi. Warto otaczać się ludźmi, przy których się uśmiechamy, a nie przez których płaczemy :)

    Pozdrawiam, Tak Po Prostu BLOG :)

    OdpowiedzUsuń
  6. masz przepiękny uśmiech ! <3
    Zapraszam do siebie kochana <3
    stay-possitive.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow amazing photos dear! You look like forest fairy! So lovely and beautiful!

    Visit my blog, Maleficent

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj, toksyczna znajomosć, to paskudna rzecz... nie dosć, że te osoby psują nam nastrój, to jeszcze wymagają od nas nie wiadomo czego albo przepraszają, że będzie już tylko lepiej, takie puste słowa puszczone na wiatr... Pozdrawiam ciepło! :)

    https://myslacinaczej29741.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. byłam w takiej znajomości, na szczęście dość szybko zorientowałam się, że coś jest nie tak :) to nawet nie chodzi o sam fakt takiej znajomości, ale o osobę z którą ją tworzymy :) gdy osobsa sama w sobie jest toksyczna nie nawiąże z nikim normalnej, zdrowej relacji
    https://karik-karik.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Znajomości bywają różnie czasem od początku nadajemy z kimś na jednej fali , są ludzie których doceniamy po bliższym poznaniu a jest i tak ze z w bliższym kontakcie ktoś traci w naszych oczach i jeżeli relacja staje się niezdrowa nie ma co się oszukiwać ...

    OdpowiedzUsuń
  11. Naprawdę wspaniale wyglądasz :D
    rilseee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. świetny post, ostatnio zauważyłam że coraz więcej osób wpada w toksyczne związki..
    http://wooho11.blogspot.com/ - Zapraszam <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Naprawdę fajny i dobrze zrobiony post, bardzo miło się czytało :)
    Zapraszam do mnie, może wspólna obserwacja? :)

    veronicalucy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Oj, nie tak łatwo jest znaleźć dobro dla siebie. I trzeba wyczuć moment w którym czas powiedzieć stop.


    Pozdrawiam
    Sara's City

    OdpowiedzUsuń
  15. Na szczęście jest to temat , który mnie nie dotyczy.
    Mój blog.

    OdpowiedzUsuń
  16. Sporo osób jest niestety toksycznych. Tacy jesteśmy w większości niestety. Warto jednak odbić od takiego towarzystwa
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  17. Muszę przyznać, że miałam kilka takich znajomości.. i jest na nie tylko jedna rada, kończyć je. Nie ma najmniejszego sensu trzymać się osób, które zamiast dodawać nam skrzydeł, to ściągają w dół. Później my się obwiniamy, świat staje się gorszy, brzydszy i ogólnie jest źle. A to wszystko to tylko kwestia osób, którymi się otaczamy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację. Tylko dużo zawsze czasu zajmuje, żeby to sobie uświadomić i zadecydować, co powinno się zrobić :)

      Usuń
  18. Ja, na szczęście, nie znam takich sytuacji. *Odpukać w niemalowane* Mam bardzo rozwinięty aparat wyczuwania ludzi, co w połączeniu z moją nieufnością, sprawia, że trzeba się całkwim dobrze postarać, żeby zostać moim przyjacielem i żeby zaczęło mi na kimś naprawdę zależeć. Ale domyślam się, że toksyczne relacje są bardzo nieprzyjemne i zrażają do ludzi. Życzę Ci ich jak najmniej!

    ♥,
    MADEMOISELLE BLOG

    OdpowiedzUsuń
  19. Miałam toksyczną przyjaciółkę jednak teraz już z nią nie rozmawiam niestety ona bardzo lubi wtrącać się w moje życie i mimo tego że nasze drogi już się rozeszły ona po prawie ponad roku ma do mnie jakiś problem, podobno bardzo jej przeszkadzam, najwidoczniej dziewczyna jest mało dojrzała. Ja pogodziłam się z tym że nasza przyjaźń przestała istnieć i mam tak lekko mówiąc gdzieś jej życie.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie. (kliknij)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście dziwna sprawa, ale dobrze, że umiesz ją ignorować :)

      Usuń
  20. Niestety wszyscy moi ,,przyjaciele'' tacy byli, chociaż i tak nigdy nie było ich za dużo. Za dużo by pisać, ale jest to bardzo niemiłe uczucie. Piękne i klimatyczne zdjęcia :)
    MÓJ KANAŁ NA YT-KLIK
    NOWY POST-KLIK

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia