Codziennie stoi przed lustrem, niespokojnie poprawiając fryzurę i mówiąc "Dlaczego nie jestem ładna".
Uważają, że najlepszym rozwiązaniem jest nałożenie mnóstwa makijażu.
Ale to nie jest dobry tok myślenia.
Jesteśmy.. jacy jesteśmy.
Wyglądamy.. jak wyglądamy.
Nic tego nie zmieni. Możemy jednak zmienić nasze podejście.
Zacznijmy siebie akceptować.
Patrzeć na nasze zalety, a nie tylko wady !
Wiele nastolatek ma problem z cerą, z pryszczami.
Makijaż to tylko zakrywa.
On nie leczy naszej skóry.
Każdy przechodzi przez okres dojrzewania i każdy miał z tym problem.
Więc akurat te pryszcze nie powinny robić Wam dużego problemu.
Drugi przykład to nie przepadanie za swoją figurą.
Miałam ten problem, bo uważałam, że jestem za chuda.
Ale uświadomiłam sobie, że taka jestem i nikt tego przecież nie zmieni.
Osoby z nadwagą mają trochę lepszą sytuację.
Zamiast narzekać lub się okaleczać mogą się zmienić.
Kilka ćwiczeń, trochę motywacji - i naprawdę są efekty.
Każdy jest ładny na swój sposób. Każda osoba to w sobie "to coś".
"Tym czymś" mogą być oczy, nos, uśmiech.
Zacznijmy zauważać te szczegóły !
Co nam przeszkadza w lepszej samoocenie? Krytyka innych.
To jest chyba największy problem.
Wydaje mi się, że osoby które w jakiś sposób próbują nas obrazić, chcą się tylko wyżyć.
Nikt przecież nie jest idealny. Nikt.
A czy Wy akceptujecie siebie?
Co myślicie o osobach, które ciągle na siebie narzekają?
Masz rację ;)
OdpowiedzUsuńa zdjęcia super ;*
zapraszam na nowy post
mysmilelile.blogspot.com
Fajnie to napisałaś :)
OdpowiedzUsuńwspólna obserwacja ? Daj znać
<3
Jestem zdania że osobom które ciągle na siebie narzekają trzeba uzmysławiać o tym że mają ogromną wartość , bo każdy ją ma tylko musi ją dostrzec. Cieszę się że trafiłam wlaśnie na Twoj blog, może wymienimy się obserwacjami? http://kasjaa.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJa uważam,że życie jest niestety za krótkie żeby narzekać. Moim zdaniem nie należy sobie też wmawiać że jest się super idealnym. Trzeba po prostu doceniać kogo się ma i co się ma...
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowego posta :)
http://jull-blooog.blogspot.com/2014/11/mini-haul-urodzinowy.html#comment-form
Ładnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńJa może nie jestem idealna ale lubię siebie i to mi wystarczy :D
OdpowiedzUsuńhttp://normalny-blog-nienormalnej-nastolatki.blogspot.com/
Wiadomo, że nikt nie jest idealny, ale każdy do tej idealności w głębi duszy dąży. Ja kocham siebie taką, jaka jestem, bo dla siebie jestem idealna.
OdpowiedzUsuńhttp://moj-magiczny-zakatek.blogspot.com/
Masz rację, ale nie zmienimy toku myślenia połowy świata ;)
OdpowiedzUsuńmój blog, gorąco zapraszam ! ♥
Ja ciągle na siebie narzekam, bo wiem, że np. mogłabym być chudsza, ale za dużo jem i to moja wina.Mogłabym też zmienić trochę swój charakter, być miła dla siostry (pomimo, że ona jest chamska), ale nie robię tego z własnej winy. Narzekam głównie na ten brak motywacji. Nie umiem po prostu porządnie wziąć się za siebie i to jest u mnie największy problem. Nie chcę akceptować siebie taką jaką jestem, bo wiem, że mogę zmienić się na lepsze. Potrzeba tylko czasu i motywacji.
OdpowiedzUsuńPS masz błąd:
powinno być "mnóstwa" a nie "mnóstwo"
w wolnej chwili zapraszam do mnie :
matiaga.blogspot.com
Dziękuje za błąd, później go poprawie. Chętnie odwiedze twojego bloga :-)
UsuńZgadzam się :) Jak wiele innych osób uważam, że nie jestem ładna, ale nie maluję się, bo uważam, że to nie jest mi do szczęścia potrzebne :)
OdpowiedzUsuńŁadne zdjęcia :)
http://duchaa99.blogspot.com/
Każdemu coś w sobie nie pasuje, coś by chciał zmienić. Trzeba się pogodzić z tym i czerpać z życia jak najwięcej :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://frugolatesowanieproduktow.blogspot.com
Może wymienimy się obserwacjami?
ciekawy wpis :)
OdpowiedzUsuńOBS=OBS? :)
uroczy sweterek!
OdpowiedzUsuńhttp://505xyz.blogspot.com
Bardzo ciekawy wpis. Wiele osób ma z tym problem, z akceptowaniem siebie, ja także. Próbuję się tym tak nie przejmować, no ale dla nie których wygląd jest najważniejszy. Cóż , bądźmy sobą, później możemy być ideałami :)
OdpowiedzUsuńhttp://thebeautyofinthedetails.blogspot.com
Masz rację. Wiele osób teraz się martwi strasznie swoim wyglądem :c
OdpowiedzUsuńhttp://patutka.blogspot.com/
Wspaniały post
OdpowiedzUsuńhttp://girlrauhl-outfits.blogspot.com/
ja siebie akceptuje taka jaka jestem :D ale makijaz tez jest potrzebny i może duzo zmienic abysmy poczuly sie odrobine lepiej .
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post, widać że wiesz o czym piszesz.
OdpowiedzUsuńCo powiesz na wspólną obserwację?
http://otwarte-wrota.blogspot.com/
Dokładnie, przecież nikt nie jest idealny. Ja staram się jakoś po części siebie akceptować.
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetny post!:)
http://happilylie.blogspot.com/
nikt nie jest idealny i dobrze, idealny świat byłby nudny. trzeba zaakceptować siebie by inni nas akceptowali :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam. KLIK
Masz rację, ale szczerze to sama często się nad sobą "użalam" ;)
OdpowiedzUsuńhttp://elwira-blog.blogspot.com/
Ja najbardziej nie lubię kiedy ktoś narzeka na coś na co nie ma wpływu. Np mam mały biust. I co z tego? Wiele kobiet ma małe piersi i jakoś żyją, trzeba go pokochać taki jakim jest, a wtedy na pewno będzie piękniejszy. A co do np. jestem za gruba. To rusz tyłek o nie narzekaj. Taka jest moja opinia :)
OdpowiedzUsuńhttp://poburzywyjdzieslonce.blogspot.com/
ja tam lubię siebie :D ładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńklikniesz w ost. poście? [ mała x mi ] :*
Masz wspaniałe podejście do tego. Bardzo się cieszę, że poruszyłaś ten temat.
OdpowiedzUsuńhttp://aguuuszka.blogspot.com/
Mnie trochę denerwują takie osoby, które cały czas narzekają, że są grube itp. Jeśli tak mówią to mogą się zwiać za siebie ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam:
unnormall.blogspot.com
Nie ma nikogo idealnego- to naturalne i nie da się tego zmienić! :))
OdpowiedzUsuńW końcu nikt nie jest idealny, ale każdy ma w sobie coś wyjątkowego :)
OdpowiedzUsuńmatrelsy.blogspot.com
ideałów nie ma ;) bardzo fajny blog, podoba mi się to jak piszesz ;)
OdpowiedzUsuńMoże wspólna obserwacja?;)
Mój blog-klik
Życie zdecydowanie nie jest warte ciągłego narzekania. Musimy się pogodzić, że nie zmienimy siebie i że nie ma ideałów. Ja np zawsze staram się zastąpić coś negatywnego kilkoma pozytywnymi rzeczami :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Karolina (grumpyy-blog)
Nie warto tak całe życie narzekać, mamy na to za mało czasu trzeba cieszyć się z małych rzeczy! :) ładne zdjęcia
OdpowiedzUsuńhttp://oliwwiaa-blog.blogspot.com/
Narzekanie mamy chyba we krwi. Śliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńhttp://autre-me.blogspot.com/
Piękny post!
OdpowiedzUsuńJa tak naprawdę mam duży problem z samoakceptacją...po prostu nie potrafię szczerze powiedzieć że siebie lubię...I może wydaje się że to tylko narzekanie, to tak naprawdę jest problem z podłożem psychicznym którego wcale nie jest łatwo się pozbyć...
justsayhei.blogspot.com
zgadzam się z Tobą w pełni powinniśmy siebie akceptować takimi jakimi jesteśmy i tyle, a nie robić z tego problemy, zakrywać się pod tonem makijażu.
OdpowiedzUsuńMasz swietna figure ;)
OdpowiedzUsuńhttp://joannaruminska.blogspot.co.uk/
Mi też niestety czas szybko umyka. :/
OdpowiedzUsuńpinkk-rainbow.blogspot.com
Czasami zaakceptowanie siebie samego może być najtrudniejszą rzeczą na świecie..
OdpowiedzUsuńfoiietreves.blogspot.com Obserwujemy?