Hej, hej, jak dajecie radę w wyższej klasie przez pierwszy tydzień? Muszę przyznać, że kilka
przedmiotów już dało mi w kość, już zdążyłam się kilka razy wkurzyć,
zdemotywować i miałam chęć wszystko rzucić. Zdążyłam poczuć, że klasa maturalna
na bio-chemie nie jest prosta. Czuję się
zmęczona po zajęciach i zasypiam niczym w grudniu po południu, no ale o tym
więcej innym razem. Tymczasem odłączam się od tego, a powracam 7 dni wstecz,
kiedy jeszcze mogłam poczuć w powietrzu tę końcówkę wakacji. Odpalam muzykę
towarzyszącą mi zwykle wtedy w słuchawkach i powracam do pozytywnych wspomnień,
jednocześnie odpowiadając na pytanie z tytułu.