Ile razy czytałeś tutaj, czy w innym miejscu porady na każdą
sytuację życiową? Nie uwierzysz jak wiele.
Właściwie masz tak dobrą wiedzę, co powinieneś zrobić w tym momencie, że szok.
Dlaczego po każdej lekturze, po uzyskaniu odpowiedzi nie
wdrożyłeś tego jeszcze w życie? Wiesz dlaczego? Dlatego, że życie nie jest
opisane jednym wzorem i jednym sposobem.
Każdy problem ma mnóstwo przyczyn. Ma mnóstwo rozgałęzień i
jeszcze innych pobocznych wątków.
Dlatego właśnie to, co dostajesz gdzieś może okazać się czymś
niewystarczającym.
Okej, jesteśmy w temacie tej niepozornej, ale za to jakże przebiegłej przeszłości. Każda sytuacja na nas
jakoś wpływa. Z każdego doświadczenia wyciągamy wnioski i lekcje, ale również ono
coś w nas zmienia, w jakiś sposób narusza pewną strunę, przez co potem może być
trudniej ruszyć. I w takim stanie to zostaje.
I właśnie z tego powodu nie powinniśmy wymuszać na sobie
szybkich reakcji i nagłych zmian w naszym myśleniu. Zazwyczaj jest tak, że im
szybciej chcemy coś zrobić to tym wolniej to nam wychodzi. Jeżeli się będziesz
w każdej sytuacji pospieszał to nie nadążysz i tak to w pewnym momencie wróci i
będzie ciągle wracać. Nie bójmy się dać sobie trochę czasu na opanowanie sytuacji.
Myślę, że to jest to, co potrzebujemy. Czas.
My wiemy i widzimy wszystko, jak powinniśmy postąpić, żeby rzeczywiście rozwiązać coś dobrze. Jeżeli nie wiemy to prędzej, czy później się dowiemy nawet metodą prób i błędów. Ale fakt- ogarniemy to. Tylko musimy być na to rzeczywiście gotowi i dobrze nastawieni. Najważniejsze- musimy sami chcieć i wiedzieć co robimy, dlaczego i w jakim momencie.
Każdy z nas jest inny. Każdy z nas odbiera każdą sytuację
inaczej. Każdy z nas rozpamiętuje wszystko dłużej lub krócej. Myślę, że to
powinniśmy w sobie i w innych uszanować.
Usuńmy wreszcie z naszej głowy pytanie: co jest z nami nie
tak, że tak mamy, że tak reagujemy i tak działamy. Że jesteśmy wrażliwi,
wolniejsi, uczuciowi. Wszystko jest z
nami w porządku.
A czy Wy mieliście kiedykolwiek sytuację, gdy przeszłość wpływała na
Waszą teraźniejszość?
Jak Wy sobie radzicie, by postawić kreskę dzielącą to,co
było?
ale magiczna jest ta sesja 😍❤
OdpowiedzUsuńSesja cudowna:)
OdpowiedzUsuńMój Blog
Niestety ja mam zawsze z tym problem i nie potrafię zamknąć rozdziału "przeszłość", a chyba czas najwyższy w niektorych przypadkach...
OdpowiedzUsuńCudowna sesja!
Pozdrawiam cieplutko
My Blog ♡
Na spokojnie wszystko, ale warto po trochu myśleć nad opcją zamknięcia pewnych rozdziałów, dziękuję!
UsuńŚwietny post :) Ja mimo wielu prób, nie potrafię do końca odciąć się od mojej przeszłości. Może dlatego, że wciąż ma wpływ na moją teraźniejszość.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
My blog
A też tak mam, może jednak kiedyś to się zmieni, mam taką nadzieję :)
UsuńSuper klimatyczne zdjęcia *.*
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Taki właśnie był cel :)
UsuńTo prawda, każdy problem ma mnóstwo przyczyn. Ładnie piszesz :)
OdpowiedzUsuńblog | instagram | youtube
Dziękuję ♡
UsuńŚwietne są te zdjęcia!
OdpowiedzUsuńZapraszam CAKEMONIKA :)
przepiękne zdjęcia, bardzo podoba mi się estetyka twojego bloga i klimat zdjęć:)
OdpowiedzUsuńhttps://justbasicstyle.blogspot.com/
Dziękuję bardzo :)
UsuńPrzeszłość bardzo często wpływa na teraźniejszość i ciężko je od siebie oddzielić. Niektóre decyzje ciągną się za nami całe życie. Super fotki ;*
OdpowiedzUsuńMój blog - VESTYLISH
Właśnie to jest najgorsze, jak coś się za nami tak ciągnie, dziękuję :*
UsuńPrzeszłość zawsze wpływa na teraźniejszość a ona zaś na przyszłość. Wszystko połączone jest jedną linią tylko od nas zależy co będzie się dziać :) przepiękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko myszko :*
ayuna-chan.blogspot.com
Dokladnie tak jest, dziękuję i również pozdrawiam :)
UsuńMądrze napisane, a w zdjęciach jestem zakochana <3!
OdpowiedzUsuńBLOG
Bardzo mi miło :)
Usuńale piękna sesja i ciekawy tekst :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że w zyciu nalezy kierować się nie tylko tym, co mowia inni, ale też tym, co sami myślimy. W końcu ktos za nas zycia nie przeżyje, ani problemu nie rozwiąże. Nie będzie potem z tym żył i ciagle o tym myślał. Apeluję o rozwage. To pomaga jakoś ogarnąć się w chaosie.
OdpowiedzUsuńSama racja, jak najbardziej powinniśmy patrzeć na to, co my myślimy, a zdanie innych mieć gdzieś koło siebie przy uwadze, ale nie jako z góry decydujące :)
UsuńPewnie że tak. Nie ma co calkowocał odsuwać sie od rad, ale no to tylko rady nie nasze życie.
UsuńNieraz sytuacje z przeszłości wpływają na moją obecną teraźniejszość. Jeżeli mam być szczera to czasami sobie nie radzę z postawieniem kreski między tym co było, ponieważ to cholernie trudne do zapomnienia. Niemniej jednak przyjaciele zawsze potrafią podnieść człowieka na duchu. Oczywiście tylko Ci prawdziwi. Zgadzam się z komentarzem wyżej, gdyż jakiś czas temu próbowałam rozwiązać pewną sprawę i zamiast swojego głosu posłuchałam kogoś innego, a teraz ciągle o tym myślę, bo problem zbytnio się nie rozwiązał. Poruszyłaś bardzo fajny temat. Świetne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com
Nie jest to łatwe zadanie, ale bratnie dusze rzeczywiście wtedy bardzo mogą wesprzeć. Idź za tym co jednak sama czujesz, niech to cię prowadzi, bo ty masz większą wiedzę o sobie niż ktokolwiek inny, twój punkt jest najbardziej obiektywny :)
UsuńCzęsto wracam do wydarzeń z przeszłości, zwłaszcza tych negatywnych i nad nimi rozmyślam. Czasem to wpędza mnie w panikę i powstrzymuje przed działaniem. Zbyt wielką wagę do tego przywiązuję, a przecież nie musi być tak jak kiedyś, to nie musi na mnie oddziaływać. Bardzo mądry i prawdziwy post.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, MÓJ BLOG♥
O wlasnie, to jest najgorsze, kiedy to wszystko blokuje nas teraz, mimo że trochę już minęło. Boimy się, że sytuacja się powtorzy, co z jednej strony jest słuszne bo jesteśmy uwazniejsi, ale jednak i ograniczeni, musimy sami to kontrolować :)
UsuńBardzo mądry wpis i piękne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńblaack-pearl.blogspot.com
♡
Usuńśliczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńmischotta.blogspot.com