wtorek, 6 marca 2018

Musisz zapomnieć

Ludzie dążą do tego, by w życiu było po prostu dobrze. Bez względu na to co ma się stać, co jest i co było. Po prostu trzeba sobie poradzić i iść do przodu. Brzmi to prosto i ładnie niczym równanie matematyczne 10x=100. Tyle, że sęk jest w tym, że przeszłość może nas silnie przywiązać do siebie, a te liny mogą okazać się nie do przerwania. To może się okazać konkretną przeszkodą dla nas. Myślisz, że jest jakikolwiek sposób na uwolnienie się?



Ile razy czytałeś tutaj, czy w innym miejscu porady na każdą sytuację życiową?  Nie uwierzysz jak wiele. Właściwie masz tak dobrą wiedzę, co powinieneś zrobić w tym momencie, że szok.

Dlaczego po każdej lekturze, po uzyskaniu odpowiedzi nie wdrożyłeś tego jeszcze w życie? Wiesz dlaczego? Dlatego, że życie nie jest opisane jednym wzorem i jednym sposobem.
Każdy problem ma mnóstwo przyczyn. Ma mnóstwo rozgałęzień i jeszcze innych pobocznych wątków.
Dlatego właśnie to, co dostajesz gdzieś może okazać się czymś niewystarczającym.



Okej, jesteśmy w temacie tej niepozornej, ale za to jakże przebiegłej przeszłości. Każda sytuacja na nas jakoś wpływa. Z każdego doświadczenia wyciągamy wnioski i lekcje, ale również ono coś w nas zmienia, w jakiś sposób narusza pewną strunę, przez co potem może być trudniej ruszyć. I w takim stanie to zostaje.

I właśnie z tego powodu nie powinniśmy wymuszać na sobie szybkich reakcji i nagłych zmian w naszym myśleniu. Zazwyczaj jest tak, że im szybciej chcemy coś zrobić to tym wolniej to nam wychodzi. Jeżeli się będziesz w każdej sytuacji pospieszał to nie nadążysz i tak to w pewnym momencie wróci i będzie ciągle wracać. Nie bójmy się dać sobie trochę czasu na opanowanie sytuacji. Myślę, że to jest to, co potrzebujemy. Czas.


My wiemy i widzimy wszystko, jak powinniśmy postąpić, żeby rzeczywiście rozwiązać coś dobrze. Jeżeli nie wiemy to prędzej, czy później się dowiemy nawet metodą prób i błędów. Ale fakt- ogarniemy to. Tylko musimy być na to rzeczywiście gotowi i dobrze nastawieni. Najważniejsze- musimy sami chcieć i wiedzieć co robimy, dlaczego i w jakim momencie. 

Każdy z nas jest inny. Każdy z nas odbiera każdą sytuację inaczej. Każdy z nas rozpamiętuje wszystko dłużej lub krócej. Myślę, że to powinniśmy w sobie i w innych uszanować.

Usuńmy wreszcie z naszej głowy pytanie: co jest z nami nie tak, że tak mamy, że tak reagujemy i tak działamy. Że jesteśmy wrażliwi, wolniejsi, uczuciowi. Wszystko jest z nami w porządku.


A czy Wy mieliście kiedykolwiek sytuację, gdy przeszłość wpływała na Waszą teraźniejszość?
Jak Wy sobie radzicie, by postawić kreskę dzielącą to,co było?











30 komentarzy:

  1. ale magiczna jest ta sesja 😍❤

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety ja mam zawsze z tym problem i nie potrafię zamknąć rozdziału "przeszłość", a chyba czas najwyższy w niektorych przypadkach...
    Cudowna sesja!
    Pozdrawiam cieplutko
    My Blog ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na spokojnie wszystko, ale warto po trochu myśleć nad opcją zamknięcia pewnych rozdziałów, dziękuję!

      Usuń
  3. Świetny post :) Ja mimo wielu prób, nie potrafię do końca odciąć się od mojej przeszłości. Może dlatego, że wciąż ma wpływ na moją teraźniejszość.
    Pozdrawiam
    My blog

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A też tak mam, może jednak kiedyś to się zmieni, mam taką nadzieję :)

      Usuń
  4. Super klimatyczne zdjęcia *.*

    rilseee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. To prawda, każdy problem ma mnóstwo przyczyn. Ładnie piszesz :)
    blog | instagram | youtube

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne są te zdjęcia!

    Zapraszam CAKEMONIKA :)

    OdpowiedzUsuń
  7. przepiękne zdjęcia, bardzo podoba mi się estetyka twojego bloga i klimat zdjęć:)

    https://justbasicstyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Przeszłość bardzo często wpływa na teraźniejszość i ciężko je od siebie oddzielić. Niektóre decyzje ciągną się za nami całe życie. Super fotki ;*

    Mój blog - VESTYLISH

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie to jest najgorsze, jak coś się za nami tak ciągnie, dziękuję :*

      Usuń
  9. Przeszłość zawsze wpływa na teraźniejszość a ona zaś na przyszłość. Wszystko połączone jest jedną linią tylko od nas zależy co będzie się dziać :) przepiękne zdjęcia!
    Pozdrawiam cieplutko myszko :*
    ayuna-chan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokladnie tak jest, dziękuję i również pozdrawiam :)

      Usuń
  10. Mądrze napisane, a w zdjęciach jestem zakochana <3!
    BLOG

    OdpowiedzUsuń
  11. ale piękna sesja i ciekawy tekst :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Myślę, że w zyciu nalezy kierować się nie tylko tym, co mowia inni, ale też tym, co sami myślimy. W końcu ktos za nas zycia nie przeżyje, ani problemu nie rozwiąże. Nie będzie potem z tym żył i ciagle o tym myślał. Apeluję o rozwage. To pomaga jakoś ogarnąć się w chaosie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama racja, jak najbardziej powinniśmy patrzeć na to, co my myślimy, a zdanie innych mieć gdzieś koło siebie przy uwadze, ale nie jako z góry decydujące :)

      Usuń
    2. Pewnie że tak. Nie ma co calkowocał odsuwać sie od rad, ale no to tylko rady nie nasze życie.

      Usuń
  13. Nieraz sytuacje z przeszłości wpływają na moją obecną teraźniejszość. Jeżeli mam być szczera to czasami sobie nie radzę z postawieniem kreski między tym co było, ponieważ to cholernie trudne do zapomnienia. Niemniej jednak przyjaciele zawsze potrafią podnieść człowieka na duchu. Oczywiście tylko Ci prawdziwi. Zgadzam się z komentarzem wyżej, gdyż jakiś czas temu próbowałam rozwiązać pewną sprawę i zamiast swojego głosu posłuchałam kogoś innego, a teraz ciągle o tym myślę, bo problem zbytnio się nie rozwiązał. Poruszyłaś bardzo fajny temat. Świetne zdjęcia!
    Pozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest to łatwe zadanie, ale bratnie dusze rzeczywiście wtedy bardzo mogą wesprzeć. Idź za tym co jednak sama czujesz, niech to cię prowadzi, bo ty masz większą wiedzę o sobie niż ktokolwiek inny, twój punkt jest najbardziej obiektywny :)

      Usuń
  14. Często wracam do wydarzeń z przeszłości, zwłaszcza tych negatywnych i nad nimi rozmyślam. Czasem to wpędza mnie w panikę i powstrzymuje przed działaniem. Zbyt wielką wagę do tego przywiązuję, a przecież nie musi być tak jak kiedyś, to nie musi na mnie oddziaływać. Bardzo mądry i prawdziwy post.
    pozdrawiam, MÓJ BLOG♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O wlasnie, to jest najgorsze, kiedy to wszystko blokuje nas teraz, mimo że trochę już minęło. Boimy się, że sytuacja się powtorzy, co z jednej strony jest słuszne bo jesteśmy uwazniejsi, ale jednak i ograniczeni, musimy sami to kontrolować :)

      Usuń
  15. Bardzo mądry wpis i piękne zdjęcia! :)
    blaack-pearl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. śliczne zdjęcia!

    mischotta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia