Natura powstaje w człowieku samoistnie. Nikt nie pyta się nas, czy nam ona pasuje. Jest to coś, co musimy zaakceptować na starcie.
Z doświadczenia wiem, że pełna samoakceptacja to niemalże wyczyn.
Chyba jest niewiele osób, które powiedzą "wszystko się we mnie podoba", zawsze jest jakieś "oprócz".
Nigdy nie zapomnę, kiedy moja nauczycielka od woku kazała nam napisać swoje zalety i wady. Pierwsze co stwierdziła to to, że nad zaletami się dłużej zastanawiałyśmy, a wady zaczęłyśmy pisać od razu.
Myślę, że jest w nas wkodowany fakt, że zawsze może być lepiej. Zawsze możemy wyglądać jak te gwiazdy na okładkach, aktorzy, czy najpopularniejsza osoba w szkole.
Jednak wymaga to od nas ingerecji, coś jednak musimy w sobie zmienić. Czyli to już nie jesteśmy do końca my, tylko upiększenie nas.
I tu musimy sobie zadać pytanie, czy ważniejsze jest dla nas zachowanie naturalnych cech wyglądu, czy upodobnianie się do kogoś innego.
Warto też zdać sobie sprawę, że osoby wyidealizowane nie są pokazane w ich naturalnym looku, więc czego możemy zazdrościć? Kto z Was chciałby usłyszeć komplement " masz ładny makijaż".
No jednak średnio zadowalające.
Wzorując się na kobietach ( akurat temat makijażu przepisujemy nam, aczkolwiek mężczyźni też teraz lubią lekkie korekty) -mogą się nie podobać się nam usta, czy włosy, ale mogą się nam podobać w sobie oczy. Mimo tego nie zostawimy ich bez niczego, kredka, cienie, maskara muszą być. Wniosek? Chcemy wyglądać jeszcze lepiej i wiele rzeczy w sobie jeszcze bardziej ulepszać.
Tylko jednak wtedy bardziej kryjemy tą naturalną urodę i wszystko pozostawiamy "magii" makijażu. A wiadomo, że potrafi ona wiele.
Nie chcę też tak bardzo zjechać malowanie się u dziewczyn, ponieważ sama to robię, ale codziennie staram się zostawić nutkę samej siebie i taki pełniejszy makijaż robię tylko kilka razy w tygodniu.
Podoba mi się mój nowy wygląd, jest rzeczywiście lepszy, ale jednak fakt, że moja skóra nie oddycha i że jest pokryta czymś nie pomaga. Oprócz tego nie chcę się całkowicie odzwyczajać od wyglądu bez makijażu, ponieważ wtedy niedługo pokazanie się bez niego będzie dla mnie wielkim problemem.
Po prostu nie nadużywajmy tego, co chowa naszą naturę. W sumie też taki jest cel kosmetyków - naturalny wygląd.
A jakie macie Wy zdanie na ten temat?
Jak wygląda Wasz makijaż?
Czy też bierzecie pod uwagę, aby wyglądać naturalnie?
Naturalność jest najlepsza :)
OdpowiedzUsuńRzadko się maluję jak już to "od święta" ale lubię czasami coś podkreślić bardziej :)
Mój blog - Klik
Nic nie jest piękniejsze od naturalności <3
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Bardzo nie lubię przesadnego makijażu. Sama czasem używam tylko maskary, ale niektóre dziewczyny w moim wieku robią sobie już pełen makijaż. Przez co strasznie się postarzają.
OdpowiedzUsuńlittle-foxblog.blogspot.com
Staram się robić naturalny makijaż, bo z nim lepiej się czuję.
OdpowiedzUsuńhttp://xartday.blogspot.com/
Również stawiam się za naturalnością, aczkolwiek lubię się malować ^^ Kiedyś również miałam takie zadanie, aby wypisać swoje zalety i wady. Przy zaletach miałam mnóstwo punktów, gorzej mi szło nad myśleniem o swoich wadach, które oczywiście posiadam. Bardzo ładne zdjęcia! Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
OdpowiedzUsuńnaturalność na pierwszym miejscu ;) świetnie wyglądasz ;*
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko xkroljulianx
Ja uważam, że makijaż służy do ukrycia tego co nam się nie podoba i podkreślenia tego z czego jesteśmy zadowoleni, i nie ma w tym zupełnie nic złego. Niektórzy niestety przesadzają, używając zbyt mocnych kosmetyków na co dzień i w ten sposób makijaż traci całą moc. Pełen makijaż powinniśmy zostawić na specjalne okazje, żeby zrobić ten efekt "wow" ;) Ale ogólnie nie uważam, że takie upiększanie się zabija naszą naturalność ♥
OdpowiedzUsuńadgam.blogspot.com
Pięknie wyglądasz. Super kurteczka! :)
OdpowiedzUsuńMój blog
Odwdzięczam się za każdą obserwacje :)
Od zawsze podobał mi się make up - no make up, dlatego zawsze staram się naturalnie wyglądać. Chyba, że w grę wchodzi jakieś wielkie wyjście;) niestety czasem trzeba coś zakryć :(
OdpowiedzUsuńlove the denim jacket! So pretty
OdpowiedzUsuńhttp://www.lucyandtherunaways.blogspot.com
naturalność jest najlepsza, ale lubię się malować, sprawia mi to przyjemność, więc czemu by sobie odmawiać? chociaż czasem wychodzę bez makijażu jak mam lenia :P
OdpowiedzUsuńhttp://karik-karik.blogspot.com/
No niektóre dziewczyny znaczącą przesadzają. Lepiej zostać naturalnym, niż zbytnio mieszać.
OdpowiedzUsuńZapraszam
Lubię się malować, a nie nakładać tynk, haha :D Niektórzy przesadzają, a jeszcze ostatnio jak faceci zaczęli się malować - masakra!
OdpowiedzUsuńhttps://kierunkowy-48.blogspot.com
Fakt, do makijażu idzie się przyzwyczaić, wiem coś o tym haha
OdpowiedzUsuńmój blog, hooneyyy
Naturalność jest w życiu ważna:) Trzeba dać naszej skórze czasami odpocząć!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy cieplutko,
www.twinslife.pl (klik)
Super! Życzę Wesołych Świąt! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy wpis!
ALEXANDRAK-BLOG.BLOGSPOT.COM
wyglądasz świetnie!!
OdpowiedzUsuńhttp://roxyolsen.blogspot.com/
To prawda, każdy chce wyglądać lepiej i przez to stajemy się "sztuczni". Uważam, że nie powinniśmy tak poprawiać naszych wad związanych z wyglądem tylko je zaakceptować. Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, nataa-natkaa.blogspot.com
Very cool post, Darling! Wonderful photos!
OdpowiedzUsuńJulia Shkvo
samoakceptacja to podstawa! Śliczne zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie kochana <3
stay-possitive.blogspot.com
To prawda, wszyscy skupiamy się w pierwszej kolejności na naszych wadach, a dopiero później na zaletach. Uważam, że samoakceptacja to podstawa.
OdpowiedzUsuńhttps://annesthesie.blogspot.com/2017/04/jak-stwierdzic-ze-to-miosc.html
Masz rację! Pisanie naszych wad jest o wiele łatwiejsze niż zalet! Fajnie, że to tak przedstawiłaś i zgadzam się z tobą w 100%
OdpowiedzUsuńlondonkidx.blogspot.com
W moim przypadku makijaż to tylko pomalowane usta i to też nie codziennie. Jakoś nigdy nie ciągnęło mnie do makijażu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, mój blog.
W pełni się z Tobą zgadzam :)
OdpowiedzUsuńBędzie mi meeega miło, jeśli zajrzysz na mój:
- BLOG
- INSTAGRAM
- FANPAGE
Maluje się, ale nie mam też problemu aby pokazać się bez makijażu :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia.
Pozdrawiam!
lublins.blogspot.com
naturalność jest bardzo piękną sprawą!! :*
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy cieplutko,
www.twinslife.pl (klik)