Loser

Czy byliście kiedyś świadkiem, kiedy ktoś się z kogoś wyśmiewał ?
Czasem jedna osoba jest powodem do żartów. Ja tylko współczuję takim osobom. Jestem słaba psychicznie i bym tego chyba nie wytrzymała.

Staram się bronic takie osoby. Czasem to jest denerwujące, kiedy wszystkie te "suchary" są tylko o jednej osobie. Ile można ? Najgorsze, kiedy ta osoba trzyma to w sobie i nie potrafi jakoś się odegrać czy nawet zwrócić uwagi.

Moim zdaniem osoby które robią sobie takie żarty to chwalą się swoją głupotą. Możliwe, że dla chłopaków to takie zachowanie jest dobre i pokazują jacy są "fajni".

Ale najlepiej coś robić i nie przemyśleć swojego zachowania. Nie pomyślą, że ktoś jest wrażliwy i może na przykład mieć jakieś problemy ze sobą.

Ale i tak najlepsze jest to, że po tych zaczepkach wszystko jest ok i normalnie się przyjaźnią. Nie rozumiem tego ...

A może oni to robią tylko dla śmiechu ? Myślą, że ta osoba się nie przejmuje ?

Ja nigdy tak nie miałam. W ogóle jestem ciekawa jak to się wybiera taką osobę, z której stroi się żarty ?
Patrzy się na wygląd i wady ?  My z koleżankami czasem również z siebie żartujemy, ale wtedy wszystkie wiemy, że to nie jest na poważnie.

Najlepszym sposobem na takie zaczepki jest ignorowanie takich osób lub śmianie się z tych żartów.

" Nie sztuką jest śmiać się z kogoś, sztuką jest śmiać się z samego siebie"

A Wy jakie macie zdanie na ten temat ? Znacie osoby z waszej szkoły, które są ciągle wyśmiewane ?