Hej hej!
Nie chciałam w taki sposób zaczynać tego posta, no ale cóż
fakt faktem- zabrakło tu czegoś ode mnie w tamtym tygodniu, a powodem był po prostu brak,
inspiracji, jakichkolwiek pomysłów, dlatego uznałam, że nie będę niczego
wymyślać na siłę, tylko poczekam. Na szczęście tydzień wystarczył i moje
„blogerskie natchnienie” powróciło. A
nóż jest jakaś osoba, którą to ciekawi i zauważyła brak cotygodniowego posta na
blogu Oli ? Dziś odbiegam od moich rozkmin, a dodaję coś lżejszego.
Postanowiłam trzymać się jesieni i teraźniejszości- więc poniżej przeczytacie o
moich listopadowych wieczorach, które mogłyby otrzymać miano- wymarzonych, ale
niestety nie zawsze realistycznych z powodu czasu, a właściwie jego brak.
Seriale, filmy, filmiki
Zacznę od tych najbardziej typowych i oczywistych. Nic mnie
nie relaksuje bardziej niż oglądanie czegoś. Może
to być film, serial, filmik vlogera. Nie uważam tego za stratę czasu. Trzeba w
końcu coś robić, co lubimy. Propo seriali, jakie polecacie do obejrzenia? Zaczęłam
oglądać Teorię wielkiego podrywu, Jak poznałem twoją matkę i są w porządku, ale
nie są jakieś wybitne, chciałabym zobaczyć też coś innego.
Czytanie
Coś, na co od pewnego czasu kompletnie nie znajduję czasu,
ale wypożyczyłam kilka kryminałów i mam nadzieję, że po skończeniu lektury Dziady
cz.3 zasiądę też do tego. Uwielbiam czytać, niesamowicie tęsknię za wakacyjnym czytaniem
do późna. Nie miałam u siebie niczego
Agaty Christie, a jej nazwisko jest mi znane, więc chciałam sama ocenić
jej książki. Na tą chwilę mogę
stwierdzić, że mają niezłe tytuły, tajemnicze opisy i oryginalny format J Czy znacie jakieś inne
książki jej autorstwa, które Wam się spodobały?
Blog
Idealnym odprężeniem oraz zajęciem, na którego myśl jestem
od razu zadowolona jest praca nad blogiem. Mam na myśli pisanie postów, przerabianie
zdjęć, szukanie tematów. Jeśli jesteście sami blogerami to myślę, że sami to
rozumiecie i nie muszę niczego więcej tutaj dodawać.
Muzyka
Dość często mi się zdarza, że robiąc coś na komputerze ląduję
na Youtubie i trafiam na swoje ulubione
piosenki. Uwierzcie mi, że czasami godzinami się nie mogę od tego oderwać. Nie
może się skończyć na jednej piosence, bo
po przesłuchaniu aktualnej playlisty, wracam też do starych. I w ten sposób
właśnie spędzam kilka dobrych godzin, na słuchaniu i śpiewaniu sobie do lustra
na szafie :D
Spacery, przejażdżki
Nie umiem całego dnia spędzić w domu, więc nawet kiedy na
dworze ciemnica i zimnica to ja się w to ładuję, bo nie umiem inaczej. Bardzo
lubię spacerować- szczególnie po lasach, ale że ok. 16 już jest ciemno to teraz gdy wychodzę to wybieram ulice miasta. Jeszcze bardziej lubię jeździć rowerem, więc
kiedy temperatura nie jest za niska to wybieram się na małe przejażdżki. W tą
jesień często jeździłam i często odwiedzałam te same miejsca i na pewno będę
miała to w pamięci :)
Żeby notka była konkretniejsza i ambitniejsza to do tego
dodaję kilka rzeczy, bez których nie mogłabym się obyć w ostatnim czasie.
Z kosmetyków będą to wszelkie produkty do włosów, rąk i ogólnie do ciała. Ten nawilżający kremik codziennie ratuje moją twarz przed suchością. Co 2 mycia stosuje oprócz szamponu coś dodatkowego. Są to jedwab, olejek arganowy i odzywka. Odżywka i jedwab sprawdzają się u mnie najlepiej. Od razu zauważyłam poprawę- włosy się nie puszą, dość ładnie się układają, rozczesują i nie powstają mi już kołtuny.
Codziennie piję po 2-3 herbaty. Są to zazwyczaj Lipton i Lord Nelson. Od razu przyjemniej wszystko mi się robi popijając taką herbatę, poza tym lubię mieć co jakiś czas coś, co mnie tak rozgrzewa.
Często towarzyszy mi też termofor. Pomaga nie tylko w bólach brzucha, ale też świetnie się z nim śpi, siedzi. Do niego mam też milutki materiał, który porównuję często do poduszki.
Ważny też jest dla mnie klimat. Tworzą go zdecydowanie świeczki. Lubię też, gdy leżą u mnie książki. Zawsze dobrze je mieć, bo może akurat ogarnę się i zacznę czytać :D Na pewno będę miała większą motywację, bo nie mogę ich trzymać u siebie bez końca.
A jak u Was to wygląda?
Jakie są Wasze niezbędniki?
Jakie są Wasze niezbędniki?
Mam te same świeczki ♥
OdpowiedzUsuńA Dziadów Ci współczuje :D
najlepszy-blog-monki.blogspot.com
O tak, muszę przyznać, że nie jest to łatwa lektura.
UsuńBardzo ciekawe zdjęcia, wyglądasz naprawdę rewelacyjnie <3
OdpowiedzUsuńZAOBSERWUJ: Klaudencja.blogspot.com
Dziękuję :)
UsuńPisanie bloga też mnie odpręża tej jesieni! :D
OdpowiedzUsuńMój blog :)
Kocham spacery <3
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Gorąca owocowa herbata to mój must have na listopadowe wieczory! Kiedy mam więcej wolnego czasu sięgam po książki, co mega mnie odpręża <3 No i ogólnie jeśli chodzi o listopad, to coś bez czego nie udałoby mi się przetrwać tego miesiąca (i kilku kolejnych w sumie też) to oczywiście krem do rąk i pomadka do ust! Moja skóra zdecydowanie nie lubi zimna i wiatru :<
OdpowiedzUsuńTeż mam ten problem, najbardziej z ustami.
UsuńŚlicznie wyglądasz, super zdjęcia.
OdpowiedzUsuńMoim must-have przede wszystkim herbata :)
https://mylifeiswonderful9.blogspot.com/
Dziękuję :)
UsuńSeriale, blog, kawa i herbata - tak ostatnio wygląda mój czas wolny ;') Pomijając oczywiście naukę
OdpowiedzUsuńMój blog - VESTYLISH
Z seriali polecam Ci "Słodkie kłamstewka" i "Blef" ja oglądam na zagranicznych stronach w oryginale ale nie wiem jak Twój angielski dlatego podałam polskie idpowiedniki tytułów :)
OdpowiedzUsuńKlimatyczne zdjęcia :)
H&G
Dzięki :)
Usuńuwielbiam malinowe herbaty <3
OdpowiedzUsuńkatemi21.blogspot.com - mój blog
Mi się ostatnio trochę przepiły i uznałam, że są za słodkie. więc muszę zacząć pić nowe smaki :)
UsuńNajbardziej polecam "Słodkie Kłamstewka "- kocham całym sercem. Z innych "Famous In Love", "Riverdale" , "Faking It" albo "Anię, nie Annę". Ja ostatnio nie ruszam się z domu bez szalika, słuchawki także muszę mieć przy sobie, gdyż także kocham muzykę. Co do herbat uwielbiam zieloną i miętę.
OdpowiedzUsuńhttps://xartday.blogspot.com/
O ja za miętą nie przepadam, ale sięgam po nią, gdy mam problemy żołądkowe- pomaga rewelacyjnie :) Dziękuję za seriale :)
Usuńksiążki i seriale są teraz moim wybawieniem :)
OdpowiedzUsuńvanillove.pl
Świetne zdjęcia! Dla mnie również chwila relaksu to muzyka i praca przy blogu ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wpadniesz również do mnie!
www.spiked-soul.pl
Elwira Charmuszko
Zamieniam herbatkę na kawę i u mnie jest podobnie jak u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńJa tez pije tak dużo herbaty :p uwielbiam ja
OdpowiedzUsuńI jestem tego samego dnia - oglądanie seriali czy czytanie książek jest ważne, musimy robić to co lubimy, oczywiście jie cały czas ale nie powinno tego zabraknąć :)
ONLY DREAMS
W termofor to powinnam się zaopatrzyć koniecznie! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
Potrafi nieźle pomóc :)
UsuńW moim przypadku jest bardzo podobnie :) W zasadzie nie mogłabym dopisać żadnej nowej pozycji. Co do herbaty polecam Tekkane, zwłaszcza magic moment idealna na ta porę roku. Za liptonem nie przepadam, jak dla mnie ma za dużo goryczki. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko myszko :*
ayuna-chan.blogspot.com
Jak znudzi mi się lipton to pomyślę o tej :D
UsuńJa bardzo często oglądam seriale. Ja polecam 'Stranger Things' i 'Riverdale' z tych nowych. :)
OdpowiedzUsuńOoo fajnie, o tym pierwszym akurat nie słyszałam :)
UsuńBeautiful girls, I know everyone wants more and more beautiful. Find a suitable dress, there are many styles, glamchase evening & going out dresses reviews here are beautiful and elegant dress, do not miss oh meet.glamchase amazon formal dresses reviews
OdpowiedzUsuńView more dresses, please click http://www.glamchase.co.uk
For more dresses information, please email at glamchase@gmail.com
Z czytaniem książek u mnie też słabo, ale staram się "zapychać dziury czasowe", np. jadąc autobusem do szkoły, zawsze upycham do plecaka książkę i czytam przynajmniej te kilka stron ;) Jeżeli chodzi o Agatę Christie, to polecam "12 prac Herkulesa", muszę koniecznie sięgnąć po jej inne książki, bo intrygują mnie! A co do swieczek, to kupiłam ostatnio w ikei o zapachu takiego piernika czy jakiegos ciastka, sama nie wiem - cudowny zapach! Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńhttps://myslacinaczej29741.blogspot.com/
Dzięki! Zapamiętam ten tytuł :) Dobry pomysł, żeby w trakcie drogi zająć się czytaniem. Moja droga autobusem trwa 10-15 minut więc nawet bym się nie skupiła przez ten czas za bardzo :D
OdpowiedzUsuń