What I think about Valentine's day

Coroczne święto zakochanych, obchodzone 14 lutego.
W Polsce zyskało popularność w latach 90 XX wieku.
Nazwa pochodzi od św. Walentego, będącego również patronem tego święta.
Oczywiście mowa o Walentynkach.

Każdy ma do tego święta inne podejście.
W sumie  słowo "każdy" dzieli się na dwie grupy- single i osoby w związku.
Aczkolwiek ja jestem w tej drugiej grupie i mam różne zdania na ten temat.

Jeżeli chodzi podejście "za" to jest to dzień, w którym przede wszystkim spędzamy czas z osobą, którą kochamy.
Już nawet nie chodzi mi o drugą połówkę, bo jak byłam młodsza, to dostawałam zawsze jakiś upominek od brata czy taty.
Może być to również okazja do wyznania miłości.
Kartki walentynkowe są bardzo popularne i potrafią spowodować uśmiech na twarzy każdej dziewczyny.
We wcześniejszych latach, kiedy to święto wypadało w tygodniu, przygotowywałam takie kartki po prostu dla koleżanek.
Więc nie sposób kojarzyć to sobie wyłącznie z całującymi się parami.

Jednak istnieje też zawsze druga strona medalu.
Zaskakuje mnie sposób, w jaki to święto stało się popularne w Polsce, mimo, że to nie z niej się wywodzi.
Na przykład takie Halloween nigdy nie będzie aż tak dobrze przyjęte przez wszystkich, zwłaszcza starsze osoby.

Oprócz tego uważam, że Walentynki są troszeczkę przereklamowane.
Promocje, reklamy, pluszowe misie i serduszka w sklepach.
Przechodząc przez miasto czuję się jak na planie jakiegoś romantycznego filmu.

Trzeba również pamiętać to, że powinniśmy okazywać swoje uczucia i pamiętać o ważnych dla nas osobach nie tylko wtedy. 14 luty nie musi być jedynym dniem na spędzenie go w taki sposób.
Szukajmy więcej takich dni, okazji do tego typu spotkań.

No i jeszcze wspomniana przeze mnie sprawa singli. Czym może być dla nich ten dzień?
Niektórzy mogą mieć pozytywne podejście i spędzić ten dzień z przyjaciółmi.
Inni podchodzą do tego obojętnie.
Jeszcze inni podchodzą do tego w sposób drażliwy. Czują się źle z tym, że sami jeszcze nie odnaleźli swojej drugiej połówki lub po prostu ją stracili. Druga sytuację akurat rozumiem. Miłość czasem bywa zgubna i może prowadzić nas donikąd, ale może też być coś wyjątkowego. Trzeba umieć się z nią prawidłowo obchodzić.



A czym są dla Was Walentynki? 
Jakie Wy macie zdanie na ten temat?