Szklanka jest w połowie pełna czy w połowie pusta? To jeden
z najpopularniejszych testów na nasze nastawienie. Może być ono oczywiście
pozytywne lub negatywne. Optymista, pesymista, realista- aby określić do jakiej
grupy należymy, dużo zależy z jakiej strony coś postrzegamy. Potrafi być tych
stron czasem wiele, ale wybór perspektywy zależy od nas.
Ciekawe jest to, jakie ta perspektywa ma wielkie znaczenie.
Dwie osoby są w stanie zobaczyć tą samą sytuację zupełnie inaczej, w innym
świetle.
Warto być obiektywnym, czyli jednak szukać wielu stron i je
ze sobą porównywać. Zostanie przy tylko jednej myśli może spowodować, że coś
umknie naszej uwadze.
Tylko teraz nasuwa się pytanie, czy warto myśleć
optymistycznie, pesymistycznie, a może realistycznie?
Rozsądkowi spodoba
się słowo „realista”. Jest to taki
środek między innymi dwoma. Inne są przecież czymś z krańców, czyli są dla
siebie przeciwieństwem i może lekkim przesadzeniem. Ale jednak dobrze odbierani
są też optymiści. Mało osób chce przebywać
z tymi, co widzą wszystko w ciemnych kolorach i na wszystko narzekają.
Kim ja jestem? Jestem wszystkim na raz. Nie potrafię myśleć
we wszystkich sytuacjach w jeden sposób. Kiedy jednak w konkretnej sytuacji widzę te 3
wyjścia, to raczej sięgam do realizmu.
Kiedyś bardzo dążyłam do optymizmu. Jest to ciężkie zadanie,
by zmieniać nagle swój tok myślenia.
Warto próbować, bo wtedy być może jesteśmy rzeczywiście szczęśliwsi, bo
wszystko jest dla nas super i wiele jesteśmy w stanie zrobić. Ale to też czasem
może zgubić. Dlatego warto patrzeć na coś również oczami pesymisty i wreszcie
realisty. Dlatego w pewnym momencie
zrezygnowałam. Trudno mi było na siłę postępować inaczej niż w głębi myślę.
Jeżeli komuś się udało to gratuluję, ale jednak nie pozwólcie by optymizm był
wyłącznością w Waszym życiu J
A wy co o tym myślicie?
Do jakiej z grup się zaliczacie?
Czy uważacie, że optymizm też może czasem nie wyjść na dobre?
JA myślę optymistycznie, piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńMogłabyś poklikać w linki TUTAJ ? Dzięki :*
Cudowne klimatyczne zdjęcia! ;)
OdpowiedzUsuńJa staram się myśleć optymistyczne i tak, nie zawsze wychodzi to na dobre. W wielu sytuacjach możemy się po prostu rozczarować. Cudowne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńMój blog!
Według mnie optymizm może nawet bardzo często nie wyjść na dobre. Nie można ciąle postrzegać wszystkiego w kolorowych barwach, bo można się często zaskoczyć.
OdpowiedzUsuńAkurat mnie interesują pesymiści. I to wcale nie jest tak, że pesymista to samotnik, ciagle smutny i wściekły. Znam wielu pesymistów, którzy mają wielu znajomych, są duszami towarzystwa, ale po postu często mają wątpliwości, widzą złe strony i to jest w sumie czasem bardziej skuteczne. Jak to się mówi? Lepiej dmuchać na zimne ;)
Post ciekawie napisany, choć trochę krótki, a bardzo fajny i chętnie przeczytałabym więcej ;D
Ja jestem realistą, chyba ;) może pesymistą
zapraszam czasem do mnie
chwilapochwili.blogspot.com
Cytat o szklance to chyba ulubiony cytat blogerów, tak zauważyłam xd
OdpowiedzUsuńJa z reguły jestem optymistką i tego życzę wszystkim :)
Piękne zdjęcia, pozdrawiam ;*
Nowy blog, zapraszam!
Perspektywa jest niezwykle ważną rzeczą.
OdpowiedzUsuńhealthycamomile.blogspot.com
Myślę, że przez pewien okres w swoim życiu byłam pesymistką, borykam się z tym problemem dalej, ale staram się podchodzić do życia bardziej realistycznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
MÓJ BLOG
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie należę do grupy optymistów :D
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia, idealne miejsce do sesji.
Pozdrawiam!
lublins.blogspot.com
Cudowna <3 Super zdjęcia, bardzo kreatywne :*
OdpowiedzUsuńMój Blog <3
Ja jestem kimś pomiędzy realistą, a optymistą ;) Śliczne zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam c; /~Kinga
Unpredictabble
pozytywne nastawienie przyciąga same dobre rzeczy, więc bycie optymistą jest najlepsze ;)
OdpowiedzUsuńps. piękne zdjęcia :)
https://photolovepodrugiejstronie.blogspot.com/
staram się myśleć optymistycznie, pięknie wyglądasz i super zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie kochana <3
stay-possitive.blogspot.com
hah..mamy bardzo podobny tok myślenia nie potrafię myśleć w jeden sposób.Zawsze staram się wszystkich zrozumieć.
OdpowiedzUsuńjulie-s-world.blogspot.com
Ja jestem optymistą i to dopiero od kilku lat i naprawdę żyje się o wiele lepiej! :)
OdpowiedzUsuńhttps://martini2000.blogspot.com/
Wydaje mi się, że przeszłam przez wszystkie stadia. najlepiej czuję się jako realistka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
Bardzo ciekawy post! Super zdjęcia :) OBSERWUJĘ <3
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga:)
Nie zawsze należy być niepoprawnym optymistą, czasem może to sprowadzić na nas wielką zgubę. Realizm najlepiej mnie opisuje na chwilę obecną. :) Fajne fotki. Obserwuję bloga i będę wpadać częściej :)
OdpowiedzUsuńhttp://ascardisis.blogspot.com/
Każda skrajność może nie wyjść na dobre, nawet optymizm. Mi się wydaje, że jestem realistką, chociaż ostatnio bliżej mi chyba do pesymistki. :)
OdpowiedzUsuńhttp://justdaaria.blogspot.com/
Ciekawy post. Moim zdaniem ja sama zachowuje się w większości jak optymista. Staram się patrzeć na wszystko z optymizmem i cieszę się każdą chwilą. Czy to źle? Nie uważam, żeby myślenie pesymistyczne było dobre. Co da komuś zamartwianie się na siłe? Ja wolę szukać pozytywów. Oczywiście nie raz jest mi smutno i nie raz mam dość wszystkiego. Ale to tak jak każdy. Nie uważam jednak, że jest to objaw pesymistycznego nastawienia do życia. Po prostu każdy ma gorsze dni. Każdy też jest inny i jeśli nie sprawia Ci przyjemności bycie optymistą i tego nie czujesz to nie ma sensu robić tego na siłę. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńprzewrotowiec.blogspot.com
Każdy człowiek postrzega świat inaczej, osobiscie jestem na skraju pesymizmu a realizmu. Nie jest to dla mnie korzystne i muszę to zmienić.
OdpowiedzUsuńInteresujący post :)
beyourselfthreel.blogspot.com
Ja osobiście staram się być cały czas optymistycznie nastawiona do świata, lecz i czasem, muszę przyznać, że nie jest mi łatwo, dlatego za wszelką cenę staram się to zmienić ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki♥
https://rikaa-blog.blogspot.com/
Nie lubię określeń pesymista, realista, optymista. Nie rozumiem w ogóle jak ktoś może się określić jednym słowem. Ważne jest patrzenie z wszystkich stron. Ważne jest by nauczyć się dostrzegać która strona Nam, innym, sytuacji w której się znajdujemy odpowiada.
OdpowiedzUsuńMój blog
u mnie to zależy od sytuacji, niekiedy jestem taka a innym razem taka, nie jestemw stanie stwierdzić jakiej jest mnie najwięcej, ale najmniej na pewno pesymistki, choć i to czasem u mnie gości
OdpowiedzUsuńMój blog - KLIK
Najlepiej jest być chyba pozytywnym realistą haha :D
OdpowiedzUsuńamelia-bloog.blogspot.com
Niestety jestem urodzoną pesymistką i moja szklanka jest zawsze w połowie pusta.Śliczne zdjęcia,szczególnie podoba mi się ostatnie :)
OdpowiedzUsuńchemiczna-pilotka.blogspot.com
Ja znowu wole być pesymistką, od zawsze tak mam. Może zawodzę się czasami, ale próbuje ze wszystkiego wyjść z podniesioną głową ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki :* :*
Mój blog-KLIK
oczywiście optymistka! wszystko da się zrobić jeśli się chce i kązdy problem jest do rozwiązania!
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG - KLIK