poniedziałek, 27 lipca 2015

Serious

Czasem jak przechodzę wokół innych ludzi, po mieście mam wrażenie, że wszystko wokół mnie jest smutne. Idę ulicą mijając kolejnych ludzi trzymających telefon w ręce z ponurym wyrazem twarzy.


W sumie z drugiej strony, nie wyglądałoby to normalnie kiedy by się cały czas śmiali. Pomijając, że ja tak czasami mam. Potrafię iść, coś mi się nagle śmiesznego przypomni i sama do siebie się śmieję. Ale to szczegół.

Nie chodzi mi o to, że szłam raz ulicą i nikt akurat nie miał ucieszonej twarzy. Tylko tak jest w ciągu pewnego czasu. Nawet kilku lat.



Nawet patrząc na znajome mi osoby dochodzę czasem do wniosku, że zwłaszcza dorośli są bardzo poważni. I to w każdych sytuacjach. Nie tylko w pracy. No ewentualnie potrafią żartować i się uśmiechać na jakiś szczególnych imprezach lub uroczystościach, i to po wypiciu napoju alkoholowego.



Pocieszające jest to można zauważyć radość u dzieci i nastolatków. Jednak czy to nie jest tak, że im jest się starszym, tym mniej się cieszymy? Możliwe,że jest to związane z podejściem do życia, problemami czy nastawieniem i humorem. Ale mimo tego uważam, że dorośli powinni więcej się uśmiechać. Myślę, że nie ma lepszego uczucia niż patrzeć na czyiś uśmiech. A mam wrażenie, że jego wielu osobom tego brakuje.


Poza tym śmiech to zdrowie. Trzeba czasem pokazać naszą osobowość z tej innej, pozytywnej strony oraz czerpać radość z życia. Niezależnie od wieku.

A Wy co o tym myślicie?
Też odnosicie wrażenie, że dorośli mało się uśmiechają?
Znacie takie cały czas poważne osoby? 








36 komentarzy:

  1. Tak, dorośli mniej się śmieją, ale to też może zależy od osoby :)
    mój blog, hooneyyy

    OdpowiedzUsuń
  2. Sama nie jestem za wesoła więc wiesz.... No nic, fajne zdjęcia. Zapraszam na Kamienne Oblicze - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  3. dorośli się mniej uśmiechają bo mają problemy na głowie i czasem po prostu ciężko się myślami od nich oderwać.
    dlatego trzeba się cieszyć dzieciństwem... :D
    pozdrawiam i zapraszam na
    ordinaryarsonist.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Moim zdaniem dorośli wcale nie uśmiechają się tak rzadko! :)
    Pozdrawiam, stylstynka :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Dorośli mają więcej problemów na głowie :D

    Zapraszam do mnie
    another-view-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Masz rację, dorośli mało się uśmiechają. Najszczerszy uśmiech mają dzieci :)
    Mój blog - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  7. Największy uśmiech na twarzy mają dzieci.
    Świetne zdjęcia.

    Pozdrawiam, nataa-natkaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale fajne zdjecia. Bardzo fajny post ;))

    rilseee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowne Zdjęcia :) świetnie piszesz :) zapraszam do mnie http://caroliv-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Dorośli uśmiechają się zdecydowanie za mało!! :(

    mój blog - korneliakuzma.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie w rodzinie akurat nie ma z tym problemu. Śmiech to podstawa :) Natomiast, wychodząc na miasto i patrząc na innych również mam wrażenie, że Ci ludzie zachowują się jak jacyś osamotnieni i przerażeni. Rzadko można otrzymać od nich odwzajemnienie uśmiechu, a tylko wzrok, który nam się bacznie przygląda z rysującą się na twarzy powagą. Przypuszczam, że to raczej przez różne sytuacje życiowe, które te osoby doświadczyły tak jest. Być może kiedyś również byli uśmiechającymi się od ucha do ucha dziećmi, nierozumiejącymi dorosłych, a teraz sami się nimi stali.

    Pozdrawiam ♥,
    yudemere

    OdpowiedzUsuń
  12. Według mnie dorośli powinni więcej czasu spędzać z dziećmi, bo tylko one nauczą nas patrzeć na świat pozytywnie- z uśmiechem!
    Spodobał mi się Twój blog, więc zostawiam komentarz i obserwację. Liczę na to samo! :)
    +Zrobię coś w zamian za poklikanie w linki i banery. :)
    http://carelesslyblog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja jestem poważna kiedy jestem sama, a wśród przyjaciół uśmiech z twarzy mi nie schodzi :)
    Fakt, dorośli powinni częściej się uśmiechać, a nie chodzić wiecznie z zasępioną miną :D

    Nowy post! Klik :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam podobne spostrzeżenia, ludzie są smutni, zabiegani, nie cieszą się życiem...

    claudine-bloog.blogspot.com --> MÓJ BLOG
    KANAŁ NA YT

    OdpowiedzUsuń
  15. Zgadzam się że dorośli się znacznie mniej śmieją ale nie tylko mam znajomych którzy są w moim wieku, a rzadko pojawia się im uśmiech a twarzy. To chyba zależy od człowieka, w końcu każdy ma inne podejście do świata już od dziecka :)
    Pozdrawiam cieplutko!

    http://ann-soul.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. super ubrania i zdjecia, wspolna obserwacja?
    obserwuje , dopiero zaczynam i zapraszam na nowego posta http://plaguee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Chcialabym rowniez czesciej widywac usmiech na twarzach doroslych. sherwootblog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajny post, daje dużo do myślenia. Chciałabym częściej widywać uśmiechy na ludzkich twarzach, teraz najczęściej skupionych na ekranach telefonów/tabletów :P
    Śliczne zdjęcia.

    xoxo // mój blog

    OdpowiedzUsuń
  19. fajne zdjęcia :)
    w sumie dziś byłam na wycieczce rowerowej z koleżanką i stwierdziłyśmy, że nic się nie zmieniło, śmiałyśmy się tak jak 10 lat temu i miałyśmy pomysły podobne, jak 10 lat temu :P

    http://pineyx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. fajne zdjecia, ciekawie sie je oglada :) pozdrawiam twoimioczami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Ślicznie wyglądasz :)
    W Polsce są takie smutasy, ale w Anglii w metrze z takimi przypadkami też się spotkałam ;o
    blog-kilk

    OdpowiedzUsuń
  22. uśmiech i dzien staje sie lepszy;)

    moze wzajemna oberwacja?

    http://kataszyyna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. Masz rację, śmiech to zdrowie :D ciekawy post;) Mój blog- ultradefenceless zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  24. Wydaje mi się, że są zmęczeni i niekoniecznie zadowoleni z siebie, dlatego zacznijmy zmiany od własnego uśmiechu. :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Też mam takie wrażenie. U dorosłych bardzo trudno o uśmiech. Jest takie przekonanie że dorosłość wiąże się z powagą ale uważam że mały uśmiech od czasu do czasu nie jest czymś złym.

    Mój kawałek internetu

    OdpowiedzUsuń
  26. Tak ludzie są teraz bardzo zapatrzeni w telefony i myślę, że nie widzą świata poza nim. Np, ja wczoraj wracają z rodziną samochodem mało co nie wszedł nam pod koła auta. Oczywiście patrzył tyko w telefon i szedł na czerwonym. Tata zatrzymał się metr od niego :))
    Mój blog! - Jak ci się podoba, zaobserwuj, to dużo dla mnie znaczy :)

    OdpowiedzUsuń
  27. A mnie zaskoczyło jak kiedyś byłam w mieście i ludzie śmiali się, machali i ogólnie było super :)

    Nowy Post!- Klik!

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja na ulicach często spotykam poważnych ludzi. Nie można się nawet głośniej zaśmiać bo od razu na Ciebie patrzą... :)
    Pozdrawiam!

    http://lentille-s.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  29. Nigdy się nad tym nie zastanawiałam i jakoś nie przyglądałam ludziom, pewnie ja sama wyglądam na poważną kiedy idę ulicą, pewnie przez to, że jak każdy jestem wtedy 'we własnym świecie" :P

    vanillia96.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  30. Piękne zdjęcia :)
    Zapraszam do siebie Mój blog - klik :*

    OdpowiedzUsuń
  31. Świetny blog!
    Zapraszam do mnie :)
    http://artistically-immediately.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  32. Powinniśmy się jak najczęściej uśmiechać, bo nie dość, że jest to przemiłe, to jeszcze zaraźliwe! :)

    Zapraszam do mnie - KLIK!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia