Ciągłe narzekanie i teksty typu : -"Ja tutaj nie wytrzymam, chce do domu!"
Trochę to brzmi jak z jakiegoś przedszkola, ale tak właśnie jest.
Ale czy ta szkoła rzeczywiście jest taka straszna i trudna do przeżycia?
Osoby narzekające ciągle na to nie będą mieli spokoju, bo to miejsce będzie dla nich jak drugi dom. To właśnie tam spędzamy większą długość dnia. Chyba czas na pogodzenie się z tym faktem.
Ale ten "straszny" budynek z salami lekcyjnymi, krzesłami i ławkami ma też jednak swoje plusy :)
To dzięki szkole mamy okazję widzieć się ze znajomymi. Można oczywiście widzieć ich poza nią, ale wtedy chyba nie spotkamy całej naszej klasy naraz :) Również dzięki temu, że wkroczyliśmy jako 7- latki, 13-latki i potem 16-latki do nowej szkoły mieliśmy okazję poznać tych znajomych.
Uważam też, że gdyby nie mielibyśmy zagospodarowanego dnia to jednak ciągle by nam się nudziło.
Jak czasem nie idę do szkoły z powodu choroby to nie wiem co mam ze sobą zrobić. Chodzę z kąta do kąta i szukam sobie zajęcia :D
Wiąże się też to wszystko z plusami edukacyjnymi. Wiem, że wiele rzeczy w szkole, których się uczymy jest zwykle zbędna, ale mimo wszystkiego trochę z tego materiału się nam przydaje. Możemy wielu rzeczy się dowiedzieć i potem swoją wiedzę wykorzystywać w przyszłości.
Dzięki szkole możemy również odkrywać swoje talenty jak i znaleźć swoje zainteresowania oraz to rozwijać. Wszystkiego próbujemy. Możemy sami ocenić, co nam idzie dobrze i co lubimy, a co nie.
Nie można pominąć też uwielbianych wycieczek szkolnych. Co jak co, ale wolę jeździć na nie z moimi rówieśnikami niż rodzicami.
A Wy lubicie chodzić do szkoły?
Jakie plusy w niej widzicie?